Wytrzymały, trudny do wyplenienia i niebezpieczny. Lepiej zapamiętać, jak wygląda i trzymać się z daleka – za nieostrożność zapłacimy w bolesny sposób. Barszcz Sosnowskiego. Problem powrócił latem, bo właśnie wtedy ten toksyczny chwast może powodować oparzenia II, a nawet III stopnia. Roślina występuje także na Pomorzu Zachodnim.
- Będziemy udzielać dotacji na rzecz m.in. zwalczania Barszczu Sosnowskiego - potwierdza Jacek Chrzanowski – Prezes Zarządu WFOŚiGW w Szczecinie - Wnioski na dofinansowanie tych działań będą mogły składać instytucje oraz samorządy.
Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie planuje uruchomić pierwszy nabór jesienią, by w przyszłym roku skala problemu zmalała a może nawet zniknęła.

Barszcz Sosnowskiego to bardzo popularna roślina. Pochodzi z Kaukazu. Roślina, ze względu na swoje toksyczne właściwości, objęta jest prawnym zakazem hodowli, rozmnażania i sprzedaży na terenie Polski.

Jak rozpoznać barszcz Sosnowskiego?

Wyglądem przypomina przerośnięty koper, osiąga od 1 do 4 metrów wysokości. Ma grubą, bruzdowatą łodygę, u góry zieloną, ku dołowi zwykle pokryta purpurowymi plamkami. Liście (do 150 cm) składają się z dość szerokich i przeważnie tępo zakończonych odcinków. Wzdłuż brzegu blaszki liściowej znajdują się krótkie, zaokrąglone ząbki.
Jak się przed nim chronić?

Należy unikać bezpośredniego kontaktu z tą rośliną. W razie konieczności należy chronić skórę. Jeżeli doszło do kontaktu z rośliną, należy niezwłocznie i dokładnie obmyć skórę wodą z mydłem i unikać ekspozycji podrażnionych miejsc na światło słoneczne przynajmniej przez 48 godzin.